Strony

środa, 3 lipca 2013

ROZDZIAŁ 15 - ostatni



Po półgodzinie mój ojciec wrócił.
Moja mama wyszła.
- Przeczytaj najpierw to, a potem to. – powiedział i podał mi najpierw kopertę, a potem kartkę zgiętą na pół.
- Dziękuję tato.
Mama z tatą poszli gdzieś, a ja zabrałem się za czytanie.
Najpierw otworzyłem list.
„Hej Zayn!
Nie wiem, czy w ogóle znajdziesz ten list i czy zechcesz go przeczytać, a więc napisze krótko, zwięźle i na temat.     
Bardzo się na tobie zawiodłam. Myślałam, że jesteś inny niż wszyscy faceci. Myślałam, że mnie kochasz. Byłam strasznie naiwna.                                                                                       Kochałam cię. Ufałam ci. Myślałam, że będziemy razem do końca życia.
I to chyba na tyle.                                                                       
Rada na przyszłość: następnym razem kilka razy zastanów się, zanim komuś powiesz, że go kochasz.
                                                                       Emily”

Ona myśli, że ja jej nie kocham. Nie. Ja ją bardzo kocham. Muszę się jak najszybciej z nią skontaktować.
Otworzyłem kartkę, a tam przeczytałem:
„Zayn, byłem u niej w mieszkaniu i była tam również policja. Ta dziewczyna popełniła samobójstwo. Przepraszam, że ci tego nie powiedziałem tylko napisałem, ale pomyślałem, że lepiej będzie jak najpierw przeczytasz ten list. Może tam wyjaśniła, dlaczego to zrobiła.”

Rozpłakałem się jak dziecko.
Nie mogę w to uwierzyć.
Zacząłem pisać.

„Kochani rodzice.
Emily była miłością mego życia.
Wiem, że jestem młody, ale czułem to.
Mam nadzieję, że uszanujecie moją decyzję.
Tam gdzie pójdę będę szczęśliwy.
Kocham Was.
                                                                         Zayn”

A teraz drugi list:
„ Hej, Emily.
Wiem, że już tego nie przeczytasz, ale muszę to napisać.      
Nie przyszedłem na spotkanie, bo miałem wypadek.  Baaardzo cie kocham. Jesteś miłością mego życia. Dalsze życie bez ciebie nie miałoby sensu, więc zaraz dołączę do ciebie i będziemy wiecznie razem. Tęsknię za tobą. Zaraz będę przy tobie.
                                                                                          Zayn”

Spojrzałem, czy nikt nie patrzy.
Kulejąc podszedłem do miejsca, gdzie leżą strzykawki i inne leki.
Znalazłem. Morfina.
Położyłem się na łóżku i wstrzyknąłem dwie strzykawki, już widzę Emily, a po pięciu minutach dołączyłem do niej.

6 komentarzy:

  1. Bardzo wzruszajace zakończenie, czytając to miałam łzy w oczach.
    Mam nadzieję że wymyślisz jeszcze jakieś opowiadanie, z wielka chęcią je przeczytam.
    A tak ogólnie to pozdrawiam i życzę miłych wakacji.

    Twoja naj fanka <3 ;**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i tobie też życzę miłych wakacji. <3 :***

      Usuń
  2. Największa fanko nie wiem co czytałaś bo to opowiadanie nie wywołuje aż takich emocji;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy wyżej !
      A co Cię to obchodzi jakie emocje to opowiadanie we mnie wywołuje.
      Tak samo nie wiem po co dodałaś tego swojego komentarza , jeżeli nie ma on nic wspólnego z opowiadaniem tylko z moją wypowiedzią ..
      Wiesz co .? ... Żal mi cb , bo widocznie sama nie wiesz co czytałaś.. przy tym źle interpretując moją wypowiedź .
      Tak dla jasności , jak byś chciał/a wiedzieć to nie chodziło mi o dosłowne zakończenie tego opowiadania , tylko o te listy .
      Widać nie miałeś/aś się do czego przyczepić to przyczepiłeś/aś się akurat do mojego komenta . Żal mi takich ludzi jak ty chamskich i bezpodstawnie krytykujących wypowiedzi innych osób !

      Usuń
  3. Jeeej, jakie piękne opowiadanie..Dawaj takich więcej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Próbuję napisać coś podobnego ,ale nie mam za bardzo czasu, ale w następne wakacje postaram się założyć bloga z nowym opowiadaniem ;).

      Titantiska.
      Piszę z anonima, bo coś mam problemy z logowaniem.

      Usuń