Po
półgodzinie mój ojciec wrócił.
Moja mama
wyszła.
- Przeczytaj
najpierw to, a potem to. – powiedział i podał mi najpierw kopertę, a potem
kartkę zgiętą na pół.
- Dziękuję
tato.
Mama z tatą
poszli gdzieś, a ja zabrałem się za czytanie.
Najpierw
otworzyłem list.
„Hej Zayn!
Nie wiem,
czy w ogóle znajdziesz ten list i czy zechcesz go przeczytać, a więc napisze
krótko, zwięźle i na temat.
Bardzo się
na tobie zawiodłam. Myślałam, że jesteś inny niż wszyscy faceci. Myślałam, że
mnie kochasz. Byłam strasznie naiwna.
Kochałam cię. Ufałam ci. Myślałam, że będziemy razem do końca życia.
I to chyba
na tyle.
Rada na przyszłość:
następnym razem kilka razy zastanów się, zanim komuś powiesz, że go kochasz.
Emily”
Ona myśli,
że ja jej nie kocham. Nie. Ja ją bardzo kocham. Muszę się jak najszybciej z nią
skontaktować.
Otworzyłem
kartkę, a tam przeczytałem:
„Zayn, byłem
u niej w mieszkaniu i była tam również policja. Ta dziewczyna popełniła
samobójstwo. Przepraszam, że ci tego nie powiedziałem tylko napisałem, ale
pomyślałem, że lepiej będzie jak najpierw przeczytasz ten list. Może tam
wyjaśniła, dlaczego to zrobiła.”
Rozpłakałem
się jak dziecko.
Nie mogę w
to uwierzyć.
Zacząłem
pisać.
„Kochani
rodzice.
Emily była
miłością mego życia.
Wiem, że
jestem młody, ale czułem to.
Mam nadzieję,
że uszanujecie moją decyzję.
Tam gdzie
pójdę będę szczęśliwy.
Kocham Was.
Zayn”
A teraz
drugi list:
„ Hej,
Emily.
Wiem, że już
tego nie przeczytasz, ale muszę to napisać.
Nie przyszedłem na spotkanie, bo miałem wypadek. Baaardzo cie kocham. Jesteś miłością mego
życia. Dalsze życie bez ciebie nie miałoby sensu, więc zaraz dołączę do ciebie
i będziemy wiecznie razem. Tęsknię za tobą. Zaraz będę przy tobie.
Zayn”
Spojrzałem,
czy nikt nie patrzy.
Kulejąc
podszedłem do miejsca, gdzie leżą strzykawki i inne leki.
Znalazłem.
Morfina.
Położyłem
się na łóżku i wstrzyknąłem dwie strzykawki, już widzę Emily, a po pięciu
minutach dołączyłem do niej.
Bardzo wzruszajace zakończenie, czytając to miałam łzy w oczach.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że wymyślisz jeszcze jakieś opowiadanie, z wielka chęcią je przeczytam.
A tak ogólnie to pozdrawiam i życzę miłych wakacji.
Twoja naj fanka <3 ;**
Dziękuję i tobie też życzę miłych wakacji. <3 :***
UsuńNajwiększa fanko nie wiem co czytałaś bo to opowiadanie nie wywołuje aż takich emocji;p
OdpowiedzUsuńAnonimowy wyżej !
UsuńA co Cię to obchodzi jakie emocje to opowiadanie we mnie wywołuje.
Tak samo nie wiem po co dodałaś tego swojego komentarza , jeżeli nie ma on nic wspólnego z opowiadaniem tylko z moją wypowiedzią ..
Wiesz co .? ... Żal mi cb , bo widocznie sama nie wiesz co czytałaś.. przy tym źle interpretując moją wypowiedź .
Tak dla jasności , jak byś chciał/a wiedzieć to nie chodziło mi o dosłowne zakończenie tego opowiadania , tylko o te listy .
Widać nie miałeś/aś się do czego przyczepić to przyczepiłeś/aś się akurat do mojego komenta . Żal mi takich ludzi jak ty chamskich i bezpodstawnie krytykujących wypowiedzi innych osób !
Jeeej, jakie piękne opowiadanie..Dawaj takich więcej :)
OdpowiedzUsuńPróbuję napisać coś podobnego ,ale nie mam za bardzo czasu, ale w następne wakacje postaram się założyć bloga z nowym opowiadaniem ;).
UsuńTitantiska.
Piszę z anonima, bo coś mam problemy z logowaniem.